piątek, 14 grudnia 2012

Sekretny język kwiatów (Vanessa Diffenbaugh)


"Zakochałam się w tej książce od pierwszej strony.
Odnalazłam w niej siebie i swoją miłość do kwiatów"
Katarzyna Zielińska

Sekretny Język Kwiatów
Autor: Vanesa Diffenbaugh
Cena: 39,90zł
Tytuł oryginału: The Language of flowers
Wydawnictwo: Świat Książki (Warszawa 2011)
Przekład z angielskiego: Małgorzata Miłosz


Kilka słów o autorce:
Urodziła się i dorastała w Kalifornii. Studiowała pisanie kreatywne i pracowała z młodzieżą z biednych środowisk. Ma troje dzieci. Mieszka w Cambridge, w Massachusetts.
(informacja ze skrzydełka książki)

Postanowiłam recenzję tej książki stworzyć w oparciu o bohaterkę, wymagało to dokonania kilku notatek w trakcie czytania dlatego książka wygląda tak:


(uwaga: tekst zawiera streszczenie fabuły)

Główna bohaterka nazywa się Victoria Jones, gdy ją poznajemy ma 18 lat ale nie wie kiedy dokładnie się urodziła. Nie wie również kim są jej rodzice. 
Przez wszystkie lata tułała się od jednej rodziny zastępczej do drugiej wiedząc, że kiedy ukończy 10 lat stanie się nie zdatna do adopcji.
Przez lata zbierała książki i albumy o kwiatach. A pierwszym symbolem kwiatowym jaki poznajemy w tej książce jest Lawenda, która oznacza nieufność.
Akcja książki dzieje się w różnych czasach. Raz czytamy o przygodach Victorii współcześnie a innym razem jesteśmy świadkami opisów jej przeszłości.
W jednej z retrospekcji bohaterka zostaje przygarnięta przez Elizabeth, która postanawia pokochać ją jak swoją własną córkę choć Victoria jest agresywna, nieufna i zamknięta w sobie.
Jednak jak wynika z retrospekcji któregoś dnia Victoria robi bardzo złą rzecz i pewna, że Elizabeth ją odda ucieka z domu.
W czasach współczesnych Victoria (ze względu na to, że nie ma gdzie mieszkać ani pieniędzy na jedzenie) postanowiła zatrudnić się w kwiaciarni Bloom, której właścicielką jest Renata.
Renata daje Victorii szansę i rozpoczynają współpracę, gdzie szybko symboliczne bukiety Victorii przynoszą jej sławę i kolejne coraz większe zamówienia.
Na targach kwiatów bohaterka poznała Granta (który ma pewne powiązania z Elizabeth od której Victoria uciekła) w którym się zakochuje i koniec końców ma z nim córeczkę.
Wszystko się oczywiście dobrze kończy.
Po zawirowaniach Victoria postanawia zaufać Grantowi i otworzyć się przed nim.
Elizabeth wybacza jej krzywdę, którą zrobiła jej Victoria.
Wszyscy w czwórkę tworzą szczęśliwą rodzinę.


Książka zaczynała się bardzo ciekawie.
Autorka opisywała dziewczynkę tak bardzo skrzywdzoną przez świat, że odnalazła ona w sobie miłość do kwiatów i nauczyła się komunikacji językiem kwiatów.
Następnie książka staje się przygodą dziewczynki, której wszystko się w życiu udaje.
Poznaje niesamowitego chłopaka, który podziela jej miłość do kwiatów.
Dostaje pracę w kwiaciarni nie mając zupełnie żadnego wykształcenia.
Zakłada własną dochodową firmę, która umożliwia jej życie na poziomie i realizację pasji.
Zachodzi w ciążę, nigdy nie chodzi do lekarza a i tak rodzi zdrowe dziecko.
Oddaje dziecko chłopakowi, który staje na wysokości zadania a potem jeszcze wybacza jej, że oddała mu swoje dziecko wcześniej nawet nie wspominając, że jest w ciąży tylko odchodząc od niego.
Cóż za szczęśliwa dziewczyna!

Mam wrażenie, że z biegiem stron powieść staje się mniej kwiatowa a bardziej uczuciowa.


Książka jest bardzo ładnie zdobiona chociaż nie lubię kiedy pierwsza litera nowego rozdziału jest zbyt przesadnie zdobiona.
Trochę umiaru!

Na końcu książki możemy znaleźć spis treści a także słowniczek kwiatów (co akurat jest bardzo fajne).

Podsumowanie:
Kiedy przeczytałam tą książkę pomyślałam sobie, że fajnie i że będę teraz dawać ludziom kwiaty ze względem na ich znaczenie.
Ale po trech dniach już minęła mi ekscytacja znaczeniem kwiatów i mogę spokojnie odłożyć książkę na półkę.

Czy wrócę jeszcze kiedyś do niej?
Nie sądzę.

3 komentarze:

  1. książka warto przeczytania, moze sie skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa recenzja! Fajnie że stworzyłaś taki dział! Dziś nowa recenzja! Nie mogę się doczekać;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że kogos interesuje ten dział :)

    OdpowiedzUsuń