Sponsorem dzisiejszego obiady była firma Sante, która w swojej paczce zamieściła opakowanie racuchów do usmażenia.
Racuchy należą do jednych z najstarszych dań kuchni polskiej, które przetrwały do naszych czasów i w dalszym ciągu cieszą się wielką popularnością. Te nieduże placuszki najczęściej przyrządza się na bazie mąki pszennej z dodatkiem drożdży, jajka i zsiadłego mleka lub kefiru oraz jabłka. Istnieją też różne wariacje regionalne zawierające ziemniaki lub mąkę ziemniaczaną, banany czy miód.
Racuchy owsiane
Cena: ~4,00
choć można znaleźć je w Realu:
Producent: Sante
Strona producenta: http://www.sante.pl/
Masa: 200g
Skład mieszanki racuchów Sante jest prosty i skomponowany z myślą, aby to pyszne danie było możliwie jak najzdrowsze. Jej podstawą jest mąką pszenna i aż 41,3% otrąb owsianych, będących ważnym składnikiem dobrze zbilansowanej diety. Wyjątkowy smak zapewniają dodane rodzynki oraz odrobina cukru wanilinowego i soli morskiej.
Racuchy Sante:
- posiadają wysoką zawartość błonnika pokarmowego pochodzącego z otrąb owsianych (obu frakcji- rozpuszczalnej i nierozpuszczalnej),
- są naturalnym źródłem witaminy B1 i kwasu foliowego,
- zawierają cenne składniki mineralne: fosfor, żelazo, cynk i magnez.
Wartość odżywcza:
Składniki do przygotowania racuchów:
300ml kefiru (w mojej wersji jogurtu naturalnego), 2 jabłka, masło lub inny tłuszcz do smażenia
1. Zawartość opakowania przesyp do naczynia, wymieszaj dokładnie z 300ml kefiru
2. Jabłka obierz, usuń gniazda nasienne, pokrój w małą kostkę. Dodaj do uprzednio przygotowanej masy i wymieszaj dokładnie
Ja usunęłam z masy rodzynki, których nie lubię
3. Odstaw na 15 minut
4. Ciasto nabieraj łyżką. Przekładaj na rozgrzany na patelni tłuszcz, formując nieduże placuszki
5. Smaż z obu stron do momentu, aż racuchy będą rumiane
Racuszki są przepyszne i bardzo syczące.
Zjedzenie 4 racuchów zaspokaja dzienną dawkę zapotrzebowania na błonnik owsiany.
Polecam ponieważ taki obiad bardzo szybko się przyrządza, jest tani i nasyci wszystkich łakomczuchów.
Polecam!
a wyglądaja smakowicie!!!
OdpowiedzUsuńI tak też smakują! :)
OdpowiedzUsuńCzyli jest tu już policzone że w połowie już gotowych racuchów jest 338 kalorii? Ile wyszło sztuk?
OdpowiedzUsuńCiężko powiedzieć, bo wiadomo, że racuchy mogły być różnej wielkości.
OdpowiedzUsuńJa preferuję większe, takie naleśnikowe.
Takich udało mi się zrobić 8.
Od samego patrzenia atakuje mnie głód
OdpowiedzUsuńI słusznie :)
OdpowiedzUsuńRacuchy byłyby idealne gdyby nie rodzynki.
Zgadzam się co do rodzynek.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że w klubie antyfanów rodzynek nie jestem sama :)
OdpowiedzUsuńGłodny!Głodny!Głodny!
OdpowiedzUsuńOj! Ja też :)
OdpowiedzUsuńja dodała 4 jabłka bo uwielbiam jak jest dużo jabłuszka w racuszkach o i 350 ml kefiru bo akurat mialam takie opakowanie kefirka i rewelacja:)
OdpowiedzUsuńTo ile kalorii jest w koncu w usmażonych gotowych, ,zaleca się je jeść przy odchudzaniu?
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy faktycznie należą do tych zdrowych i jeżeli ktoś zwraca na to uwagę to na pewno będzie zadowolony z takiego wyboru. My u nas w domu bardzo chętnie jemy również różne przepisy z https://basiazsercem.pl/ i praktycznie za każdym razem wszystko wychodzi tak jak jest w poradach.
OdpowiedzUsuń