Californication

Becca: Tato, w twoim pokoju leży naga kobieta. Nie ma włosów łonowych, czy jest chora?

Hank: Nie wiem Becca, SPRAWDZĘ.

Californication

Gatunek serialu: Komedia obyczajowa

Kraj produkcji: USA

Produkcja: David Duchovny, Tom Kapinos, Stephen Hopkins

Czas trwania odcinka: 27minut

Data premiery: 13 sierpnia 2007

Ograniczenia: dozwolony od 18 lat

Były Nowojorczyk, autor jednego książkowego hitu, Hank Moody (Duchovny) cierpi na blokadę twórczą. Każdego dnia stara się jednocześnie odzyskać gasnącą sławę, wychować nastoletnią córkę (Madeleine Martin) i nie zepsuć relacji z Karen (Natascha McElhone), miłością swego życia. Los Angeles, w którym obecnie żyje pełne jest jednak alkoholu, narkotyków i kobiet - pokus, którym trudno się oprzeć.

Rolę główną - seksownego, niezależnego i dość niecodziennego pisarza gra aktor znany z Archiwum X David Duchovny.

Pamela Adlon wciela się w postać Marcy Runkle - szalonej przyjaciółki.

Natascha McElone gra Karen czyli ukochaną głównego bohatera.

Jest jeszcze oczywiście Charlie Runkle czyli najlepszy przyjaciel i menadżer Hanka.

Całość dopełnia jedyna córka bohatera Becca (Madleina Martin).

Moja recenzja:

Trzeba trafić na naprawdę dobry moment w życiu żeby pokochać ten serial.

Trzeba pozbyć się wszelkich uprzedzeń i przygotować się na ogromną dawkę sprośnych żartów.

- Och... Hank potraktuj mnie jak szmatę.

-(dzwoni komórka, Hank odbiera )Słucham? / To nie najlepszy moment / Ok, ok, zaraz tam będę

- ( Hank wychodzi a ona do niego )Chyba żartujesz?

- Uznaj, że właśnie potratowałem cię jak szmatę.

Ja pierwszy sezon obejrzałam w wielkim podekscytowaniu i z radością na ustach.

Z kolejnymi sezonami mój uśmiech słabł a na jego miejscu zaczęło pojawiać się zniesmaczenie i nuda.

Wczoraj udało mi się obejrzeć pierwszy odcinek szóstego sezonu i nie znalazłam w nim nic nowego.

Hank znowu pije więc wszyscy chcą go ratować. Jego córka mówi mu, że go kocha a on znowu mówi, że nie zasłużył na jej miłość.

Znów bohater nie ma weny do napisania czegoś nowego a miłość jego życia znów chce do niego wrócić a on znów odrzucił jej zaloty.

Ileż można?!

Polecam pooglądać serial w gronie znajomych lub w naprawdę dobry humor gotowy znieść poczucie humoru czasem na najniższym poziomie (a czasem naprawdę na najwyższym!).

To raczej nie jest serial do jedzenia przy nim obiadu :)

Cóż.. ja oglądam, choć miałam chwilę przerwy z powodu zniesmaczenia.

Tutaj ciężko trafić, żeby dowiedzieć się czy komuś przypadnie do gustu trzeba zacząć oglądać.