Jak to jest z tymi perfumami?
Czy da się opisać dany zapach słowami?
Le charme de la France
Number 24
Producent: Lambre
Objętość: 50ml
Strona producenta: http://pl.lambre.eu
Rodzina zapachów: bukiet kwiatów
Nuty głowy: cytryna, grejpfrut, jabłko
Nuty serca: konwalia, róża, irys
Baza: piżmo, wanilia, ambra, drzewo cedrowe
Świeży kobiecy zapach otwiera świat czystości i niewinności, lekkości i swobody. Zapach czaruje szykownością i emanuje szczerymi, wyrazistymi emocjami. Skrzący się owocowy początek stworzony z połączenia cytryny, grejpfruta i jabłka płynnie przeistacza się w kwiatową kompozycję konwalii, róży i irysu, które napływają niczym fale aromatycznej mgły przynosząc ze sobą lekkość i swobodę.
Delikatny jaśmin odważnie przekierowuje całą kompozycję do mało wyraźnych nut piżmowych. Natomiast połączenie drzewa cedrowego z wanilią dodają kompozycji odrobiny niestałości i figlarności.
Perfumy mają naprawdę pięknie zdobione pudełko.
Muszę przyznać, że wszystkie kosmetyki od Lambre mają tak prześliczne opakowania, że chciałabym się do nich przytulać.
Zapach jest naprawdę mocny i intensywny.
Jeśli ktoś nie lubi czuć, że pachnie to nie są to perfumy dla niego :)
Ja musiałam się przekonać do tych perfum.
Dawkowałam je.
Zaczęłam od zwykłego wąchania nakrętki i uznałam te perfumy za "absolutnie nie dla mnie".
Potem spryskałam się nimi na wyjście na kolację i poczułam, że to jest ich miejsce.
Na skórze zapach się rozprasza i nie jest aż tak intensywny i aż tak mocny.
Perfumy trzymają się na skórze bardzo długo.
Nie polecam ani nie odradzam.
Perfumy to tak indywidualna sprawa, że każdy powinien przekonać się do nich na własnej skórze.
I do tego serdecznie zachęcam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz